środa, 26 marca 2014

Dzieci i młodzież - ogólnie



Ogólne porady dla młodzieży, od rodziców po medytacje
Wielebny Juan Liria

Witam wszystkich. Zauważyłem, że istnieje wiele członków pytających o radę odnośnie tego jak mogą radzić sobie z rodzicami oraz gdzie mogą robić rytuały i a także jakie medytacje robić, więc pomyślałem, że mogę pomóc.

Dla tych z nas, którzy nie mają szczęście mieć wyrozumiałych rodziców, lub którzy mają wścibskich rodziców, najlepszą rzeczą jest nie posiadanie ołtarza lub narzędzi, tzn. fizycznie. Jeśli chcecie wykonać rytuał dedykacji, kupcie czarną świecę, napiszcie modlitwę, ciachnijcie się igłą (pod warunkiem że jest sterylna), a po zakończeniu pozwólcie świecy wypalić się do końca. Dowodów nie ma. Jeśli nie macie świecy czarnej, użyjcie niebieskiej, czerwony lub coś. Nie sądzę, że Ojciec będzie miał coś przeciwko. Jeśli nie możecie mieć ołtarza, poświęćcie trochę czasu i w medytacji skonstruujcie astralną świątynię. To jest o wiele lepsze, bo można zrobić ją tak dużą jak chcecie, urządzić jak chcecie i będziecie zawsze mieć specjalne miejsce do rozmowy z Ojcem w głowie – i nikt nie może jej odebrać. Jeśli nie możecie kupić narzędzi, użyjcie tego, co możecie znaleźć, lub wykonajcie wszystkie swoje rytuały będą w głębokim stanie medytacji w swojej astralnej świątyni, tutaj możecie stworzyć własne, proste lub skomplikowane narzędzia w swoim umyśle. To rozwiązuje problem rodzica i pomaga wam wzmocnić wizualizację.

Co z medytacjami? Jakie medytacje należy robić? Odpowiedź jest taka – każdą, na jakiej możecie płożyć swoje ręce. Wszystkie z tych na JoSie są świetne, można nawet tworzą własne. Zacznijcie od medytacji pustki aby trenować swój umysł i kręcenia czakr tak często, jak to możliwe, przejdźcie do wzmacniania swojej aury i wykonujcie ćwiczenia przebudzenia, potem możecie zrobić Mer-Ka-Ba oraz inne, bardziej zaawansowane medytacje. Większość medytacji można robić na leżąco, jeśli trzeba, więc jeśli ktoś was złapie, to wygląda to jakbyście drzemali.

Ci z was, którzy nie są zbyt dobrzy w wizualizacji, na początku spróbujcie wykonać medytacje mocy bez wizualizacji. Ponieważ powinniście już być dobrzy w medytacji pustki, nauczyliście się jak oczyścić umysł. Od tego punktu skoncentrujcie się na dosłownej ciemności wewnątrz umysłu za zamkniętymi powiekami i po prostu czujcie to. Poczujcie energię przechodzącą przez wasze ciało i wychodzącą na zewnątrz do waszej aury. Gdy już to opanujecie, można rozszerzyć swoją świadomość i manipulować tą energią, możecie czerpać energię i wysłać ją na zewnątrz. Do medytacji Mer-Ka-Ba, zapomnijcie o widzeniu wszystkiego – po prostu czujcie to, czujcie jak wasza energia przybiera kształt piramidy, kuli i dysku, poczujcie jak energia rozszerza się w miarę wyciągania jej coraz więcej ze swojego otoczenia. Można wciągać energię poprzez oddychanie (trudno to wyjaśnić) w taki sposób, że fizycznie wdychacie przez nos, a wydychacie przez usta, ale psychicznie wdychacie energię przez skórę. Energia jest połączona z oddechem, uwierzcie mi - ja testowałem tę technikę i czuć jej intensywność. Przez czucie sposobu dzięki tym medytacjom można robić je nawet jeśli umiejętności wizualizacji nie są zbyt dobre, i pomóc rozwijać swoje psychiczne czucie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.