poniedziałek, 30 czerwca 2014

Obrzędy i święta - Beltane + Walburga



Beltane

Beltane (wymowa: beltein) to starożytne święto płodności. Obchody na cześć płodności mają swoje początki już w starożytnej Mezopotamii. Odbywały się wtedy orgie wraz z ucztowanie w celu zapewnienia pomyślnych plonów, płodności zwierząt oraz obfitości jedzenia w nadchodzącym roku. Beltane znajduje się na Satanistycznym kalendarzu dokładnie naprzeciwko Samhain (Halloween), jako że Samhain jest czasem żniw. Beltane to także czas świętowania powrotu Słońca, siania zbóż, oraz narodzin wiosny.  

W starożytnej Mezopotamii ów obrzęd płodności znany był pod nazwą „Zamguku”. Obchodzono go w pierwszy nów po Równonocy Wiosennej. Starożytni świętowali także żniwa, w Satanistycznym kalendarzu znajdujące się bezpośrednio po drugiej stronie Zamguku, które było oryginalnym Samhain.

Jako że święto to skupia się na odradzaniu, oryginalny epos, znany jako Enuma Elisz, recytowany był czwartego dnia uroczystości, która trwała łącznie 12 dni. Święto to oryginalnie odchodzono ku czci sumeryjskiego Boga Enlila vel Bela (Baala) i to stąd pochodzi nazwa ‘Beltane’. W Mezopotamii święto noworoczne służyło także do odświeżenia więzi między społecznością a Bogami, którą w świątynnym rytuale reprezentował król, jako że to właśnie on był odpowiedzialny za pielęgnację harmonii na ziemi i odpowiadał przed Bogami. Król, spotykając się w zikkuracie w wewnętrznym sanktuarium z wysoką kapłanką łączył się z nią w rytuale seksualnym.  

Rok Satanistyczny opiera się na naturalnych cyklach przyrody. Osiem głównych sabatów to dwie równonoce, i przesilenia roku solarnego (666), wraz z czterema krzyżowymi ćwiartkami pomiędzy nimi. Dwie równonoce i dwa przesilenia opierają się o ruch Słońca. Równonoce znajdują się w centrum ruchu Słońca a przesilenia są jego skrajnymi końcówkami. Owe cztery punkty solarne są wydarzeniami kosmicznymi, bazującymi na ruchu Ziemi oraz Słońca, symbolicznie przedstawiając interakcję światła z ciemnością. „Tą datę od dawna uważano za ‘punkt mocy’ zodiaku, i jest on symbolizowany przez Byka, jedną z czterech tetramorficznych postaci, widniejących na karcie Tarota ‘Świat’ oraz ‘Koło Fortuny’. (Pozostałe trzy symbole to Lew, Orzeł i Duch.)”[1]

Są one także widoczne u egipskiego Sfinksa. „Astrologowie znają te cztery postacie jako symbole czterech ‘stałych’ znaków zodiaku (Byka, Lwa, Skorpiona i Wodnika), a te zbiegają się w czasie z czterema Wielkimi Sabatami Czarodziejstwa.”[2]{1}

Beltane to punkt pośredni między Równonocą Wiosenną a Przesileniem Letnim. Z racji ustawienia Ziemi w tym ważnym okresie, telepatyczna komunikacja z Bogami i duchami jest bardzo ułatwiona. To idealny czas na komunikację z Demonami.

Beltane zaczyna się o zachodzie, wieczorem 30 kwietnia. Zwyczaj ten pochodzi od Celtów, którzy to zawsze liczyli dni od zachodu do zachodu. Sam zmierzch był czasem gdy Druidzcy kapłani zapalali ognie na szczytach wzgórz.

Ognie Beltane były oznaką iskry życia oraz płodności. Tradycją było palenie w czasie tego święta ognia na dziewięciu różnych drzew, a rozpalany był on na specjalne ku temu przygotowanej poświęconej kracie. Tworzono ją poprzez wyrysowanie na ziemi kwadratu i podzielenie go na osiem mniejszych. Torf z ośmiu zewnętrznych kwadratów był wykopywany i usuwany, pozostawiając dziewiąty, środkowy kwadrat nietknięty. „Ogień Beltane symbolizował centrum społeczeństwa. –Te lokalne święte paleniska przedstawiały mistyczny, boski ogień, znajdujący się w centrum wszystkich rzeczy, którego iskrę każde z nas nosi.”[3]

Wieczór Beltane tradycyjnie świętowano nago, wraz z orgiastycznym seksem. Ludzie ustawiali się parami i skakali przez ognisko, a następnie szli do lasu oddając się intensywnemu seksowi po obfitej uczcie. Noszenie ubrań bądź szat rytualnych było zbyt niebezpieczne gdy się skakało przez ogień. Często także po między dwa ogniska prowadzono bydło (drewno dębowe było dla nich najlepszym paliwem). Następnego ranka wyprowadzano je na letnie pastwiska.

Świętujący tańcowali nago wokół słupa majowego. Pochodzi on od egipskiego obelisku i przedstawia fallusa (penisa) we wzwodzie. Tradycyjnie robiono go z drzewa brzozowego, drzewa oczyszczenia.

„W słowach pisarzy o czarodziejstwie, Janet i Stewart Farraf, wieczór Beltane był głównie czasem ‘…bezwstydnej ludzkiej seksualności i płodności.’ Skojarzenia takie oczywiście przywołują na myśl falliczny symbolizm słupa majowego i ujeżdżanie konia na biegunach. Nawet pozornie niewinne dziecinna rymowanka ‘Ride a cock-horse to Banbury Cross…’ zachowała to wspomnienie. A następna linijka ‘…To see a fine lady upon a white horse’ to odniesienie do dorocznego przejazdu ‘Lady Godivy’ przez miasto Coventry. Każdego roku przez prawie trzy wieki, naga kobieta z wioski (wybrana Królową Maja zaczynała ten Pogański obrządek, do póki Purytanie nie położyli kresu temu zwyczajowi.”[4]

Inne zwyczaje Dnia Majowego to m.in. chodzenie po granicach swych włości, naprawianie ogrodzeń i znaków granicznych, czyszczenie kominów, uczestniczenie w turniejach łuczniczych, taniec, śpiew, ucztowanie, muzyka, picie i wszelkie dogadzanie sobie.

W starożytnym Egipcie wiosenne święto płodności, obchodzone w okresie Het-Her, znane było jako „Święto Radosnej Jedności.” Energia ziemskiego znaku Byka przedstawia płodność oraz nastanie okresu wzrostu; jedność Słońca i Księżyca była alegorią do zjednoczenia zasady męskiej (solarnej) z zasadą żeńską (lunarną); nów księżyca. Starożytni Egipcjanie świętowali ten czas muzyką, sztuką, tańcem, wystąpieniami oraz intymnymi zbliżeniami.

Duchowieństwo Joy of Satan pracuje nad oczyszczeniem Satanizmu z judeo-chrześcijaństwa, które plugawi je przez wieki. Kolejną nazwą na obchody 30 kwietnia jest „Noc Walpurgii”. Walburga (następna str) to imię jakiejś chrześcijańskiej świętej.

Lata temu na szczycie Brocken w górach Harz w Niemczech odprawiało się wielkie sabaty. Czarne msze, ucztowanie i orgie trwały do świtu, wraz z tańcami przy olbrzymich ogniskach oraz intensywnym świętowaniem.  

Uczta Valbörg to święto płodności, którego korzenie sięgają czasów Wikingów. Uroczystość rozpowszechniła się po Europie. Mówi się, że w tym okresie struktura pomiędzy światem ziemskim a astralnym/duchowym jest bardzo cienka. To, co robi się w tą noc, zwłaszcza o północy (30 kwietnia – 1 maja) ma olbrzymie znaczenie. Wszelkie rytuały, magia, komunikacja z duchami oraz tym podobne są znacznie wzmocnione w tą świętą noc.

Źródła:
¹ Mike Nichols - The Eight Sabbats of Witchcraft
² Ibid.
³ Nigel Pennick - The Pagan Book of Days
4 Mike Nichols - The Eight Sabbats of Witchcraft
The Religion Of Babylonia and Assyria by Morris Jastrow, Jr., PH.D., 1898
© Copyright 2005, Joy of Satan Ministries; Library of Congress Number: 12-16457
---------------------------------------------------
{1} żydostwo ukradło to, i w swoim 'dziele' zodiaki te reprezentują czterech ‘ewangelistów’:

Symbole Ewangelistów: wół, lew, orzeł, człowiek, mają swoje źródło w czterech istot żyjących, o których mowa w wizji Ezechiela (1,1—14) i w apokaliptycznym widzeniu św. Jana (Ap 4,6—8). Jednakże początków i analogii do tych symboli należy szukać tysiące lat przed Chrystusem, w obrazie świata starożytnych Babilończyków. Wyobrażali oni sobie niebieską drogę, po której wędrują planety, jako ląd stały, podobny do grobli otaczającej ocean niebieski i zamieszkany przez wielkich bogów, w tę drogę wmontowany jest „zodiak”, którego najważniejszymi punktami są cztery strony świata, „mianowicie konstelacja Byka, Lwa, Orła i Człowieka (Wodnika);[Asyryjscy bogowie astralni czterech stron świata to Marduk (skrzydlaty byk), Tergal (skrzydlaty lew), Nimurta (orzeł)]. Orła wybrano w miejsce Skorpiona, który ma znaczenie negatywne. Te konstelacje gwiazd uważa się za potężne istoty boskie, strzegące czterech głównych stron świata i zarazem odpowiadające położeniu słońca w danym okresie i czterem porom roku; Byk odpowiada wiośnie. Lew — latu. Orzeł — jesieni, Człowiek zimie.

Te cztery istoty żyjące łączą w sobie symbole najwyższych sił natury i życia. Każde z trzech zwierząt ucieleśnia szczególny typ siły fizycznej: w lwie jest ona potężna, ognista i nieujarzmiona, w wole — odporna i wytrwała w orle wyraża się zwłaszcza w ostrości wzroku, a także w wysokości i szybkości lotu. Człowiek zaś, jako istota obdarzona cieszy się siłami wyższej inteligencji i mocnej, rozważnej woli.

Jak widać, nawet judeo-chrześcijańscy badacze przyznają, że te cztery zwierzęta pochodzą od zodiaków. A Sztuka jaką jest astrologia istniała wieki przed wypłynięciem tegoż ścieku. Wyraźnie w tym opisie znajdują się także odniesienia do żywiołów tych znaków oraz ich cech.


Święta Walburga

Większość z nas jest świadoma historii chrześcijaństwa. Przez wieki, zbliżając się do końca a potem po upadku Imperium Rzymskiego, chrześcijanie byli najbardziej gorliwi i opętani nawracaniem nie-chrześcijan na ich nowo powstałą tzw. „religię”. Metody nawracania nie były dla nich istotne; czy to masowe morderstwa, tortury czy brutalność, która to zwykle była obecna, aż po wyraźne okłamywanie i wypaczanie prawdy by im pasowała.

Ludy Pogańskie były przez nich najbardziej prześladowane. Szukając pochodzenia „Nocy Walpurgii” odkryje się, że uczta na cześć wiosny ma swoje początki na długo przed urodzinami angielskiej katolickiej zakonnicy i matki przełożonej, „Walpurgii”. Świętowanie obchodów 30 kwietnia na szczycie góry przetrwało od czasów Wikingów[1], kiedy to ludzie rozpalali olbrzymie ogniska i tańczyli nago wokół nich oddając się orgiom i ucztowaniu, trwającym do świtu.  

Ogniska te rozpalano by uczcić koniec zimy a orgie oznaczały obrzęd płodności dla mnogości potomstwa zwierząt hodowlanych podczas ich okresu godowego. W Szwecji obchody 30 kwietnia znane są pod nazwą „Uczta Valbörg”.

Uroczystości 30 kwietnia rozprzestrzeniły się na inne kraje Europy. Wraz z rozprzestrzenianiem się judeo-chrześcijańskiej zarazy, zaatakowano ją, jako że była ona pogańska. Ognie, rozpalane w celu uczczenia ciepła i nadchodzącą wiosnę zostały przeinterpretowane przez chrześcijan jako ostrzeżenia by odstraszyć „Demony” i „wiedźmy” 

„Berg”, odmiana „Börg” (większość zamków [właściwe znaczenie „Burg” i Börg”] było budowanych na wzgórzach lub szczytach gór) po niemiecku i szwedzku znaczy ‘góra’. „Valbörg” zostało zamienione na „Walpurgia” by nadać tej nazwie chrześcijańskie znaczenie. Więc czym w zasadzie JEST ta Walburga? Walburga, vel. Walpugra, Walpurgis; jest KATOLICKĄ ŚWIĘTĄ. „Walburga” była angielską ZAKONNICĄ. Służyła jako MISJONARKA w Niemczech. „Św. Bonifacy wezwał angielskich mnichów i zakonnice by pomóc w nawracaniu Niemców. Ona i jej brat Winebald odpowiedzieli na to wezwanie.”[2] „Mówi się o niej, że chroni przed Czarną Magią, czarownicami i Demonami.”[3] „Walburga znana jest jako święta która chroni przed magią.”[4] Zmarła jako „opat[ka] Heidenheim” w Württemberg, a jej relikwie zabrano do Eichstätt. Ciecz wypływająca ze skały pod kaplicą, znaną jako „Olejek św. Walburgi”, o którym mówi się, że ma lecznicze właściwości.

Widoczne jest, że 30.IV nie jest chrześcijańską nocą, imię użyto w celu oczernienia tego święta i wypaczenia go w coś, czym nie jest, a praktykowanie tej chrześcijańskiej formy zamiast Pogańskiej jest bluźnierstwem. 

Źródła:
¹ Dorothy Gladys Spicer - The Book of Festivals; str 310 ©1937
² Carole S. Angell - Celebrations Around the World; str 52 ©1996
³ James Bentley  -A Calendar of Saints; the Lives of the Principal saints of the Christian Year; str 41 ©1986
4 Holiday Symbols 1998, edited by Sue Ellen Thompson; str 514-515. ©1998
5 The Book of Saints; a comprehensive biographical dictionary. Edited by Dom Basil Watkins, OSB on behalf of the Benedictine monks of St Augustine's Abbey, Ramsgate. Seventh edition; str 594 ©2002

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.