niedziela, 27 kwietnia 2014

M. Info - Pokonywanie przeszkód



Pokonywanie przeszkód

Jeśli ciągle wkładaliście wasze energie w coś, co się nie zamanifestowało bądź urzeczywistniło się w sposób zupełnie różny od zamierzonego, ważne jest aby dowiedzieć się dla czego.

Istotne jest też w dodatku to, aby *naprawdę* chcieć tego nad czym się pracuje. Upewnijcie się, że wkładacie energie w wasze *rzeczywiste* pragnienie. Przypatrzcie się jakiego rodzaju zmiany przynosi to, co pragniecie w życiu. Upewnijcie się że zmiany wam całkowicie odpowiadają. W niektórych przypadkach, podświadome przeszkody takie jak strach przed zmianą lub coś innego wynikającego z osiąganej zmiany może zniszczyć działanie, nawet jeśli nie wiecie tego świadomie, dla tego niezwykle istotne jest samopoznanie. Powszechnymi przykładami niepowodzeń w magii są:

a) nie posiadanie wystarczające osobistej mocy duchowej dla uzyskania celu działania. Im więcej wasz duch ma mocy, tym łatwiejsze uzyskanie tego, czego pragniecie. Podobnie jest z fizycznością. Jeśli nie ma się wystarczającej siły fizycznej, podniesienie lub ruszenie czegokolwiek jest ciężkie bądź niewykonalne. To samo odnosi się do działań magicznych.

b) z powodu braku świadomości niszczenie to, co próbujecie stworzyć. Mam tu na myśli pewne na okrągło powtarzane zwroty, które są całkowicie przeciwne temu co chcecie osiągnąć. Każda komórka w naszym organizmie to myśląca i żyjąca jednostka z których składa się całe ciało. To nazywa się „umysł-ciało”. Istnieje tutaj potężne połączenie. JESTEŚMY tym, czym myślimy ZWŁASZCZA jeśli praktykujemy medytacje mocy lub/i macie silniejszą duszę. Zwroty, o których mówię to „mój wrzód, moja grypa, moja choroba serca”. PRZESTAŃCIE *PRZYWIĄZYWAĆ SIĘ* DO TEJ CHOLERNEJ CHOROBY!!!!! Ile razy dzienne słyszycie ludzi w kółko powtarzających tą negację?? Jak możecie się spodziewać wyzdrowienia i polepszenia, gdy PRZYWIĄZUJECIE SIĘ do choroby???? Zamiast tego mówcie „(ten) wrzód”, „(ta) grypa”. Rozumiecie??? NIE przywiązujcie się do ŻADNEJ choroby.{1}

c) nie używajcie języka ciała – jeden człowiek zwykł powtarzać, że „oddałby swoje prawe ramię gdyby tylko”… Tak, to była przenośnia, ale stracił to ramię i jak na ironię, to co afirmował okazało się prawdą. Przeważnie większość przeciętnych osób może mówić i myśleć co im się żywnie podoba, gdyż ich umysły nie są dość silne i mało co, jeśli cokolwiek, wynika z ich myśli. Nie jest tak w przypadku ludzi mających silną aurę, czy to dzięki medytacjom energetycznym czy też łącznie z przeszłymi wcieleniami. Bądźcie świadomi tego co myślicie i co mówicie. 

d) odłączcie się od chorób – musicie być na 100% pewni, że nie chcecie jej ani też że jej wcale nie potrzebujecie. Czytałam książki new age gdzie posrani autorzy mówią czytelnikowi, żeby „pokochali swoją chorobę”. TO JEST JEDNA Z NAJBARDZIEJ SAMOBÓJCZYCH PORAD JAKIE ISTNIEJĄ!!
Brzydzi mnie jak ci zidiociali głupcy ze swoją schrystaniozowaną, wypaczoną i splugawioną „magią” na swój sposób nakładają ograniczenia za ograniczeniami, także każąc innym robić tak samo z powodu najzwyklejszego STRACHU oraz GŁUPOTY!! TO JEST CHORE!! Co do „karmy”, WSZELKA karma może zostać pokonana poprzez WIEDZĘ oraz jej ZASTOSOWANIE. Samą tą wiedzę daje nam Szatan.

e) przestańcie powtarzać „nie posiadam żadnych pieniędzy”, „nie stać mnie na to”, „jestem spłukany”, itp. Nawet jeśli to prawa nie wzmacniajcie tego, zwłaszcza jeśli pracujecie nad uzyskaniem pieniędzy. Zamiast tego, powiedzcie sobie „JAK mogę to uzyskać?”. To znaczy, gdzie jest chęć tam, tam jest też sposób oraz rozwiązanie jak dany cel osiągnąć. Odwróćcie negatywne stwierdzenia i przeciwdziałacie im poprzez afirmację, typu „Duże sumy łatwych i darmowych pieniędzy przychodzą do mnie łatwo i bez wysiłku”. Co do powyższego przykładu, zamiast mówić „nie stać mnie na to” o tym, czego naprawdę pragniecie mieć, mówcie „to jest moje”. Pamiętajcie, afirmacje należy mówić zawsze w czasie teraźniejszym. 

Do innych przeszkód zaliczyć można nieświadome zahamowania i bariery. W tych rzeczach po pierwsze należy poznać samego siebie. Powody oraz doświadczenia życiowe są tutaj różne i tak liczne jak gwiazdy. Pierwszym krokiem do rozwiązania problemu jest zapytanie się swojego umysłu „Dla czego nie działa to tak jak ja chcę?”, „Czemu nie zdrowieję?”, „Czemu pieniądze do mnie nie przychodzą?” i tak dalej.

Niektórzy ludzie posiadają zahamowania sięgające wczesnego dzieciństwa lub nawet poprzednich żyć. Znajdźcie przyczynę leżącą u podstaw problemu, zidentyfikujcie go, uświadamiając sobie co to JEST a znajdziecie się w połowie drogi do jego rozwiązania. Jeśli w problem zaangażowana jest druga osoba, należy podziałać w tym kierunku i usunąć przeszkodę/y zanim przejdzie się do sedna pracy.

Jeśli wiecie co to za przeszkoda przyłóżcie się do medytacji, włóżcie swoje energie w jej zniszczenie. Jeśli na przykład od dzieciństwa macie zwyczaj karać się za coś czy cokolwiek, możecie przeznaczyć swoją energię na odczynienie tego, na przykład poprzez wejście w trans i wypełnienie się pozytywną energią, jednocześnie afirmując „Jestem wolny/a od karania się. Wybaczam sobie” (w wypadkach gdzie nosisz duże poczucie winy).

Dla tych z nas, którzy dogłębnie studiowali astrologię i tym podobne, najczęściej wiemy że los ma udział w tragedii. Będąc w złym czasie i w niewłaściwym miejscu wraz z niewłaściwymi ludźmi niektórzy przeżywali swoje życie nosząc ze sobą winę oraz karząc się za to, co ich winą nie było. Nie zawsze jest to przyczyną, ale chodzi o to że jeśli chcecie odnosić sukcesy w leczeniu lub jakiejkolwiek innej magii w której to przyciągacie to czego pragniecie, nie możecie z oczywistych powodów się nienawidzić! {2}

Jeśli istnieją jakiekolwiek przeszkody, podziałajcie magią aby je zniszczyć zanim zaczniecie działać nad głównym celem. Istnieje jedna afirmacja dla wszystkich celów: „Wszelkie przeszkody przeszkadzające mi w zdobyciu i posiadaniu _________ zostają całkowicie unicestwione i na zawsze znikają”.

Podsumowując, jak już wcześniej wspominałam, im potężniejsza aura/dusza, tym łatwiej jest dostać to, czego się pragnie z mniejszą ilością wysiłku oraz czasu. Mówię tutaj z doświadczenia, w którym to chodzi o moc osobistą. Wykonywanie tak zwanych „cudów” wymaga jedynie potężnej aury/duszy oraz wiedzy jak ją użyć.

AVE SATAN!!

- Wysoka Kapłanka Maxine Dietrich
© Copyright 2007, Joy of Satan Ministries; Library of Congress Number: 12-16457
-------------------------------------------------
{1} oto wyzwanie dla Satanistycznej Polonii – wygrzebać się z bagna defetyzmu jakie nasz naród umiłował; a chrześcijaństwo tylko „pomaga” nam w tkwieniu w tym szambie: Koh 7:3-4Lepszy jest smutek niż śmiech, bo na smutnym obliczu serce dobrze wychodzi. Serce mędrców jest w domu żałoby, a serce głupców w domu wesela.” oraz Łk 6:25 „Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie. Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie.”

{2} Łk 14:26 „Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem." – jasne jest, że PASYWNA samo-akceptacja prowadzi do pobłażliwości i w rezultacie do bezczynności; myślenie typu „jaki mnie panie boże stworzyłeś i takim jestem” oraz „Niech się dzieje wola nieba, Z nią się zawsze zgadzać trzeba.” Rejenta Milczka z „Zemsty” A. Fredry. Stąd ważne jest aby akceptować swoje wady i DZIAŁAĆ w celu ich zminimalizowania, jednocześnie stając się kimś a także *czymś* więcej niż nędzną, zniewoloną tępą owcą. Jednym z żydowskich narzędzi do utrzymywania nas w stanie samo-nienawiści oraz niskiej samooceny jest spowiedź w kościele. Samo-akceptacja to nasza psychiczna rekonstrukcja i droga do wyzwolenia z pod jarzma żydowskiego oprawcy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.