Odp: Elektryczność
Wt,
7 marca 2006
Czy jest to możliwe, że po rozpoczęciu
wykonywania wielu zaawansowanych medytacji zaczyna się często doznawać lekkich
wstrząsów elektrycznych od rzeczy? Wykonuję dużo medytacji energii, głównie
żywiołów, i zauważyłem że kilka razy dziennie doznaję małych wstrząsów
elektrycznych od różnych przedmiotów.
****
Tak, ponieważ
podwyższasz swoją wrażliwość i bioelektryczność poprzez medytację. Miałam tego typu rzeczy latami, nawet wtedy,
gdy byłam ateistką, a to ze względu na pracę z moimi czakrami i wykonywane
medytacje mocy (choć w mniejszym stopniu niż te, które otrzymałam od momentu
przyjścia do Szatana), a także jogę i sztuki walki.
Czuję energię bardzo wyraźnie. Od lat
budziłam się w środku mojego snu i czułam jak urządzenia elektryczne się
przełączały lub wyłączały, zegar cyfrowy jak zmieniał numery i tak dalej. To
samo z dzwoniącym telefonem – powodował lekki wstrząs, przechodzący po moim
ciele. Jestem do tego przyzwyczajona. Przyniesie wam to także większą
wrażliwość na hałas.
Wszystko to jest konieczne, gdyż jest to sposób, w jaki możemy odczytać
myśli innych, jako że myśli są impulsami elektrycznymi. Jesteśmy wystarczająco
wrażliwi aby je wyczuć i odebrać .
Mam przyjaciela, także Satanistę, z którym jestem bardzo blisko w
astralu. Często budzi mnie, gdy przygotowuje się do pracy we wczesnych
godzinach porannych, a wtedy możemy odwiedzić się telepatycznie w ciszy. Gdy to
robi, czuję drobne elektryczne wstrząsy, podobnie jak powyżej, i się budzę. Dla
zainteresowanych, dokonuje się tego poprzez trzecie oko. Czasami mogę nawet
zobaczyć kule światła moim trzecim okiem i budzę się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.