środa, 2 kwietnia 2014

Kazanie - Prawda o istotach pozaziemskich



Prawda o istotach pozaziemskich

Będąc nową w Satanizmie, podczas rytuału zapytałam Szatana „kim jesteś?”. Nie miałam pojęcia. Uważałam Go za jakiegoś ducha, ale głosy w mojej głowie oraz moja z Nim interakcja wskazywały na to, że był prawdziwą istotą. Bardzo szybko, w przeciągu mniej niż 24 godzin od rytuału natknęłam się na „Luciferian Liberation Front”. Wiedziałam że to była odpowiedź na moje pytanie.

Spędziłam wiele lat na badaniu różnych tematów okultystycznych. Miałam także wiele doświadczeń i uczyłam się w oparciu o doświadczenia innych, tak kleru jaki i osób świeckich. Dowody na istnienie obcych istot pozaziemskich są nieprzeparte. W egipskich obrazach i monolitach piramidy są rozmieszczone i zwrócone w stronę konstelacji Oriona, a ich rozstaw odpowiada dystansowi gwiazd na pasie w tej konstelacji.[1]  

Judeo-chrześcijańska biblia zawiera W BRÓD JAWNEJ działalności UFO. Wielu łudzących się osobników wierzy, że chrześcijański ‘bóg’ jest siłą idealną, wykraczającą poza pojmowanie wszelkiej ludzkiej istoty. Prawda jest taka, że – judeochrześcijańska biblia W KÓŁKO opisuje zazdrosną, gniewną, złośliwą i nienawistną istotę – jahwe / jehowę, przejawiająca takie same emocje jak te u ludzi, lecz negatywne. Obojętność na cierpienie wskazuje okrucieństwo. Ta pozaziemska istota jest świadoma ludzkich emocjo takich jak gniew, nienawiść oraz zazdrość, powodujące wojny, morderstwa i ludobójstwo, czego większość ludzi pragnie uniknąć. Pojęcie „miłości” jest niezrozumiane i go brak. Dla tej istoty to zaledwie słowo używane do kontrolowania, nic ponad to. Istota ta jest, co jasne, pozbawiona jakichkolwiek subtelniejszych emocji, nie rozumiejąc pojęcia „miłości”. Z jednej strony obiecuje ona ‘miłość’ dla wszystkich swoich wyznawców, lecz z drugiej, za sprawą najmniejszej obelgi owa ‘miłość’ może potępić daną osobę na wieczne płonięcie oraz torturę w „jeziorze ognia”. Jest to skromnie mówiąc bardzo obce. Księgi starego testamentu, zwłaszcza Rodzaju i Wyjścia są przepełnione zbrodniami przeciwko ludzkości jak np. masowe morderstwa których ta istota dopuszcza się nawet na własnych wyznawcach z powodu zachcianki.    

To fakt że każdy kto jest zaznajomiony z UFO i kosmitami wie że szaraki i reptiliony są pozbawione emocji. Napisane jest także w chrześcijańskiej biblii, że gdy Mojżesz poprosił o to czy mógłby zobaczyć twarz ‘boga’ – kosmita odpowiedział że nikt nie może zobaczyć go twarzą w twarz (Wj 33:20-23). To coś naturalnie nie przypomina istoty ludzkiej.

Wielu z nas widziało Szatana. Nie ma On nic do ukrycia. Szatan i Jego Demony (oraz niektóre z „aniołów” z chrześcijańskiej biblii oraz ich kohorty) są rasą kosmitów którą zwą „Nordykami”. „Illustrated Goetia” wydana przez DuQuette, Hyatt and Wilson, 2ga edycja ©2000 autorstwa Crowleya zawiera sporo ilustracji. Obrazy „Lucifuge Rofocale” oraz „Vassago” przedstawiają istoty z dużymi, bulwiastymi głowami. Lucifuge jest jednym z moich Demonów Strażników. Widziałam go. Ma dużą, bulwiastą głowę. Jest naturalnie hybrydą szaraka. Jako że mieszanka hybrydowa jest wyjątkowa, posiada On emocje i jest przyjacielski. Valefor to także hybryda szaraka i Nordyka. Posiada dużą głowę o zielonkawej cerze; Clisterith, będąc kobietą, jest taka sama. Nigdy nie widziałam Vassago, lecz książkowe ilustracje potwierdzają zeznania tych którzy Go widzieli.

Nordyków często można zobaczyć w otoczeniu szaraków. To są ci naturalnie wrodzy ludziom. Azazel stwierdził, że „są odrażający” (w odniesieniu do szaraków, gdy Go o nie zapytałam podczas rozmowy przy pomocy tablicy ouija).

Serdecznie polecam tym z was którzy są sceptykami przeczytanie książki byłego pułkownika Armii Stanów Zjednoczonych Philipa J. Corso „The Day After Roswell” ©1997. Autor demaskuje całą historię wraz z imionami, datami i faktami oraz dokumentami wydanymi za sprawą aktu wolności informacji. Był osobiście odpowiedzialny za dokumenty z Roswell w Army Research and Development w Pentagonie, będąc ściśle pod dowództwem generała broni Arthura G. Trudeau, będąc także aktywnie zaangażowanym w projekt „HORIZON”.

Corso wyjaśnia realia kryjące się za „Zimną Wojną” podczas której to Stany Zjednoczone i ZSRR zgromadziły broń nuklearną zdolną zniszczenia Ziemi pięć razy. Gdyby którakolwiek ze stron je zastosowała, oznaczałoby to samobójstwo dla całej planety. Fakty są takie, że obie światowe potęgi były bardzo dobrze świadome groźby jaką stanowili kosmici, którzy to są wrogą siłą, zagrażającą życiu wszystkiego i wszystkich na tej planecie. Oto powód dla którego wszelkie próby nawiązania jakiegokolwiek sensownego kontaktu z tymi istotami przez ludzkość spotkały się z unikiem. Tak Stany Zjednoczone jak i ZSRR pracowały za naszymi plecami nad rozwojem technologii obronnej, lecz nie po to by wykorzystać ją przeciw sobie, jak to fałszywie twierdzą media by ukształtować opinię publiczną i zwieść masy, lecz po to aby użyć jej do obrony Ziemi na wypadek możliwości ataku obcych. Misji Apollo 11 na Księżyc w 1969 miała taki sam powód. Nie chodziło tu zaledwie o eksplorację kosmosu. Wydział obrony był zainteresowany założeniem bazy na Księżycu, która służyłaby jako posterunek rekonesansowy dla Ziemi. Wiele satelitów krążących wokół Ziemi służy temu samemu celowi, by chronić.

Corso kończy książkę dokumentacją. Wyjaśnia jak technologia odzyskana z kraksy   rozbitego statku kosmitów w Roswell, Nowym Meksyku w lipcu 1947 została odratowana i potajemnie przemycona przez Armię Stanów Zjednoczonych do różnych laboratoriów cywilnych, zatrudniające najlepszych naukowców. Naukowcy ci używając odwrotnej inżynierii opracowali wysoko rozwiniętą technologię jaką mamy dziś. Pozwoliła ona na zbudowanie „niewidzialnych bombowców” oraz innych zaawansowanych technologicznie broni wojskowych w celu powstrzymania kosmitów przed inwazją na Ziemię.

Sęk w tym, że udało nam się odstraszyć ich fizycznie, lecz nie psychicznie. Ich silny telepatyczny wpływ jest wyczuwalny. Chrześcijańska religia i jej kohorty zaopatrują te istoty w potrzebną im psychiczną energię. Dokładne przebadanie statku z Roswell oraz autopsja wykonana na pięciu szarakach którzy pilotowali UFO w kształcie delty ujawniło ich pasożytniczą naturę. Opis istoty zwanej „JEDNOŚĆ” w książce Raymonda E. Flowera „The Watchers” także potwierdza pasożytniczą naturę tych pozbawionych emocji i żerujących na ludzkiej duszy istot. Istoty te manipulowały inżynierią genetyczną oraz zmianami do tego stopnia, że nie posiadają już genitaliów, możliwości seksualnej prokreacji, emocji lub siły fizycznej.

Badanie statku obcych wykazało że nie ma on żadnych kontrolek, żądnych włącz/wyłącz pstryczków lub widocznych w nim obwodów, jedynie wcięcia na kształt rąk kosmitów, tak jak odciski rąk w mokrym cemencie na zewnątrz Teatru Chińskiego Graumanna w Hollywood. Tam to kosmici umieszczali swoje ręce, stając się integralną częścią statku. Kierowali nim przy użyciu swej własnej bioelektryczności, potężnej telepatii oraz telekinezy. Dopasowywane do ich głów opaski umieszczane na ich głowach w celu nawigacji statkiem służyły jako wzmacniacze.

Oficerowie armii po zbadaniu ich umieścili je na swoich głowach a urządzenia te wywołały wizje żywych kolorów, halucynacje, prowadząc do „palących bólów głowy”. Odkryli dodatkowo, że opaski te stymulowały różne części mózgu.

„The Watchers” Raymonda E. Flowera bardzo obfituje w informacje w kwestii zaangażowania szaraków w przekręt chrześcijaństwa i demaskuje „jedność”. Zobaczcie „Jesus of Bogr

Większość ludzi nie jest świadoma wyższego celu Satanizmu. Ziemia została namierzona jako farma dusz.[2] Szatan jest „Wyzwolicielem Ludzkości”.

Chrześcijaństwo i jego kohorty to kłamstwo. Szatan wraz ze swoimi Demonami są tutaj by pomóc nam wyzwolić się z pozycji energetycznego bydła trzymanego w ubojni dla bycia pożartymi przez kosmitów. Wrodzy Nordycy, dla których ludzkość nie była już użyteczna po zakończeniu projektu kopalnianego dążyła do realizacji planu mającego na celu unicestwienie nas. Nefilimowie którzy „brali żony” i uczyli ludzkość {1} jak Azazel czy Set, zostali wygnani, przeklęci i potępieni.   

(Powyższy obrazek przedstawia Seta uczącego człowieka jak używać łuku i strzał).

Mamy do czynienia z istotami posiadającymi moc psychiczną, technologię, inteligencję i wiedzę większą od naszej. Nie starzeją się tak jak my; posiadają wiedzę i technologię do zmodyfikowania swego DNA. Szatan ma ponda pół miliona lat. Dana osoba może jedynie wyobrazić sobie kontynuowanie swojej nauki, doświadczanie życia i wzmacnianie siebie nawet przez tysiąc lat, poziom wiedzy i zdolności jakie mogłyby zostać uzyskane; połączcie to z bardzo zaawansowanie rozwiniętą technologią.

Polecam tym, którzy wierzą w straszydła i są sceptykami lekturę książki Georga C. Andrewsa „Extra-Terrestrials Among Us” wraz z powyższymi. „The Day After Roswell” ujawnia wszystko, począwszy od przykrywki, poprzez historyjki yellow journalism aż po prawdę, kryjącą się za „Gwiezdnymi Wojnami” za rządu R. Regana i „Zimną Wojną”.

W dużej mierze była to zmyłka i wymówka. Po co dwa światowe mocarstwa wytworzyłyby setki głowic nuklearnych, mogących obrócić w niwecz całą Ziemię i doprowadzić do obopólnego samobójstwa?

Przez lata ci duchowo oszukani new age’owi idioci piali na okrągło o „grzechach” ludzkości i jak to my jesteśmy zagrożeniem dla wszechświata z tymi naszymi broniami nuklearnymi i agresją, a jak to te pozaziemskie istoty są cholera cudowne. Twierdzą, że wysyłają zwiadowców do naszych baz wojskowych z broniami z altruistycznych pobudek w trosce o życie we wszechświecie, gdyż staliśmy się dla nich zagrożeniem przez nasze grzeszne postępowania. ŹLEEEEEEE.

Ci kosmici bacznie obserwowali nasze systemy obronne aby przekonać się na jakim etapie jesteśmy i jak bardzo podatni na zmasowaną inwazję. Stany Zjednoczone i Rosja są tego świadome. Ci kosmici nieprzerwanie i w sposób agresywny działają aby uniemożliwić nam eksplorację kosmosu, zakłócając starty naszych wehikułów, satelitów, powodując problemy techniczne, a nawet zapobiegają wrzuceniu paru na orbitę. Działają poprzez zakłócanie naszych sygnałów bzyczeniem oraz innymi interwencjami elektronicznymi. Śmigają nam przed naszymi wykrywaczami tworząc wyskok i zachęcając nasze siły lotnicze do brania ich sobie na ogon; testują szybkość naszych statków powietrznych i ich zwrotność. Chcą wiedzieć dokładnie na jakim etapie technologicznym się znajdujemy. Te szaraki pogrywały sobie w kotka i myszkę do czasu aż nie było odpowiedzi, aż się nie nadziały. Próbowały także zakłócić światową komunikację oraz nasze systemy obronne poprzez elektryczne i magnetyczne zakłócenia.

Wykorzystanie noktowizorów byłoby zaletą. Departament obrony posiada je, wraz z innymi technologiami wojskowymi które są dla nich zagrożeniem. USA i Rosja w razie inwazji planowała poświęcić tylko połowę Ziemi, gdyby jeden naród został powalony, drugi by przeżył.

Generał Douglas McArthur skomentował gazecie New York Times w 1955, że zagrożenie pochodzi stamtąd. „Narody z całego świata będą musiały się zjednoczyć, gdyż następna wojna będzie wojną międzyplanetarną.”

Na Księżycu astronauta Neil Armstrong podczas przelotu i lądowania Apollo 11 dostrzegł bazę kosmitów. Astronauci Mercury 7, tak jak inni również byli namierzani przez kosmitów. „Oni nie tylko śledzili lub namierzali nasze statki powietrzne na orbicie; brzęczeli także do nas, kontaktowali się z nami i chcieli wywołać wśród naszych systemów komunikacyjnych takie zniszczenia że NASA nie raz nie dwa musiała przemyśleć kwestię bezpieczeństwa astronautów w programach Mercury i Gemini.” Program lądowania na Księżycu został ostatecznie zaniechany ponieważ nie było jak chronić naszych astronautów przed groźbą kosmitów.  

Statki kosmiczne także w sposób agresywny zakłócały, nasze linie frontu obrony we Wschodniej Europie, szukając albo słabości albo martwych stref; testując nasze radary by przekonać się jak szybko zareagujemy. Podczas gdy nigdy nie ujawniali tego publicznie, analitycy wywiadu wojskowego potwierdzają opinię, że Ziemia już jest pod wpływem jakieś formy ataku wywiadowczego jednej lub więcej kultur pozaziemskich, które testują tak nasze zdolności jak i nasze rozwiązania odnośnie samoobrony”     

„Nasz jedyny sukces w obronie przeciwko nim, wtedy w latach 50tych i 60tych XX wieku, był gdy mogliśmy im założyć stały czujnik namierzający dla naszych radarów. Gdy następnie namierzyliśmy nasz czujnik radarami, sygnał za którymi pociski miały podążać do celu, on w jakiś sposób zakłócał ich zdolności nawigacyjne, i lot pojazdów stał się nieregularny. Gdybyśmy mieli większe szczęście i mogli wzmocnić sygnały zanim się zerwały, moglibyśmy ich w zasadzie zestrzelić. Czasami mieliśmy na tyle szczęścia że trafiliśmy w nich pociskiem zanim UFO zdążyło podjąć jakiekolwiek działania wymijające, czego z resztą dokonał powietrzny batalion Armii pociskami przeciw-lotniczymi w pobliżu bazy sił lotniczych Ramstein w Niemczech w maju 1974r. Pojazd kosmiczny rozbił się w dolinie. Został on następnie odzyskany i przetransportowano go drogą lotniczą do Nellis Air Force Base w Nevadzie. Kraksa z Roswell była inna. Istniało wiele spekulacji że sprowadzenie pojazdu kosmitów na ziemię w okolice pustyni w Nowym Meksyku w 1947r. było połączeniem efektu błyskawicy podczas pustynnej burzy oraz naszego wytrwałego namierzania radarami w Alamogordo i 509 oddziału sił powietrznych Stanów Zjednoczonych.”

New age skupia się na miłości, miłości i jeszcze raz miłości oraz ściemie potrójnego powrotu i innych takich. To nic innego jak bliski krewniak chrześcijaństwa który czyni ludzi głupich i na tyle naiwnych że tym podążają bezbronnymi.

Szatan i Demony chcą nam pomóc. Szaraki posiadają olbrzymie zdolności telepatyczne wraz z urządzeniami do ich wzmacniania. Chrześcijaństwo i Ścieżka Prawej Ręki to oszustwo. Ludzie są głupi i oszukiwani.

¹ Robert Bauval and Adrian Gilbert – The Orion Mystery: Unlocking the Secrets of the Pyramids

² William Bramley – The Gods of Eden
-------------------------------------------------------------------------
{1} Fragment ten mówi sam za siebie: Rdz 6: 2-4 „Synowie Boga, widząc, że córki człowiecze są piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko podobały. Wtedy Bóg rzekł: «Nie może pozostawać duch mój w człowieku na zawsze, gdyż człowiek jest istotą cielesną: niechaj więc żyje tylko sto dwadzieścia lat». A w owych czasach byli na ziemi giganci; a także później, gdy synowie Boga zbliżali się do córek człowieczych, te im rodziły. Byli to więc owi mocarze, mający sławę w owych dawnych czasach.” Zamiast Nefilim, najczęściej spotkacie się z takimi tłumaczeniami określającymi naszych Bogów: Olbrzym, Gigant, Mocarz, Mężczyzna-Gigant. Jedynie biblia w Przekładzie Nowego Świata, 1997, używa nazwy Nefilim.

Ponieważ szaraki, gady i inne kosmiczne tałatajstwo więzi nas na Ziemi i niewoli naszego Satanistycznego Ducha, możemy zapomnieć o lotach międzygwiezdnych tak długo jak oni tu są… chyba że zaczniemy coś z nimi robić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.