sobota, 5 kwietnia 2014

Kazanie - Z miłości do Szatana



Z miłości do Szatana

Zeszłej nocy pracowałam nad pewnymi pieczęciami Demonów, odręcznie robiąc większe kopie do pewnego projektu. Po jakimś czasie pracy nad nimi (a nie było to łatwe) zaczynałam dostrzegać sporo pozytywnej energii oraz że owe pieczęcie wprawiły mnie w stan uniesienia. Była 2 w nocy, ja byłam zmęczona, a to mnie zaskoczyło. Zaczęłam rozmyślać nad tymi wszystkimi kłamstwami jakie wpychano ludziom oraz jak ostro Satanizm był tłamszony. W Satanizmie jest tak wiele duchowego piękna i błogości. Im bliżsi stajemy się Ojcu Szatanowi, tym bardziej przekonujemy się o tym jaki On jest cudowny i pozytywny. Wielokrotnie napełnił mnie On mnie ogromną radością. Nie ma absolutnie nic błędnego w tym, żebyśmy uczynili Ojca Szatana centrum naszego życia, jeśli tak postanowimy. Doświadczeniem którego nie da się opisać słowami było dla mnie zbliżenie się do Niego. Każdego dnia przepełnia On mojego ducha siłą i radością. Jestem dumna z bycia Duchową Satanistką. W tej Satanistycznej „religijności” znajdujemy wewnętrzną wolność oraz oswobodzenie. Im bliżsi stajemy się Szatanowi, odkrywamy że nic nam nie jest straszne. Ludzie boją się z braku wiedzy. Szatan nam ją daje. Posiadam ołtarz gdzie modlę się do Ojca Szatana co dzień oraz odprawiam rytuały. Poprzez taką interakcję dał Mi on dużo duchowego zrozumienia i oświecenie.
-Wysoka Kapłanka Maxine Dietrich
© Copyright 2002, 2005, Joy of Satan Ministries; Library of Congress Number: 12-16457

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.