Satanistyczne medytacje
Wzmacnianie się
duchowo i rozwijanie naszej duszy jest podstawą i celem Satanizmu. Aby energia
duchowa mogła płynąć, musicie być wolni. Hatha joga działa poprzez serię
rozciągnięć aby rozluźnić ciało i nadać kręgosłupowi giętkości żeby Wąż Szatana
mógł się wznieść. Kluczem jest wyzwolenie się z pętów. Gdy zaczyna się program
medytacji energia duchowa zaczyna płynąć. Wszystko to działa w celu usunięcia z
czakr oraz ze 144 tys nadi duszy przeszłych blokad w umyśle, psychicznych
problemów i bolesnych doświadczeń. Problemy te mogą się rozciągać na wiele
wcieleń. Nasze wspomnienia oraz życiowe doświadczenia [wliczając te z
przeszłości] są gromadzone w czakrach, a każde z nich znajduje się w czakrze,
która za dane doświadczenie odpowiada.
Jak już wspomniałam
w moim ostatnim kazaniu, pierwsza czakra do której duchowa energia węża wspina
się po opuszczeniu czakry podstawy to czakra seksualna, vel .druga, vel.
sakralna. Poprzez stwarzanie sobie ograniczeń, zahamowań, obwiniania się i
ogólnie formowanie negatywnego nastawienia względem seksualności, dana osoba
więzi energię w czakrze podstawy, uniemożliwiając jej krążenie a tym samym
utrzymując ofiarę uwięzioną.
Medytacje mogą
wydobyć na światło dzienne gniew, niecodzienne uczucia, emocje, wizje,
doświadczenia, problemy psychiczne i emocjonalne, blokady itp. aby każda osoba
mogła je zaakceptować i uporać się z nimi. To etap oczyszczania. Zaakceptujcie
się takimi jacy jesteście a także wasze uczucia, emocje, nastawienia do różnych
spraw bez ich tłamszenia bądź potępiania. Po prostu odpuśćcie i bądźcie wolni {1}.
Im bardziej próbuje się coś stłumić, tym bardziej to coś, cokolwiek by to nie
było, będzie was psychologicznie dręczyć aż w końcu nagromadzona energia
zostanie uwolniona w sposób nie tylko nie kontrolowany, ale też ohydnie
wypaczony.
I jak już w kółko
pisałam – nie ma żadnych specjalnych diet, sposobów życia, czy stylów życia
wymaganych do osiągnięcia postępów w jodze i zebrania maksymalnych korzyści z
ćwiczeń nad kundalini. Wszystko czego potrzebujecie to bycie sobą i
samo-akceptacji. W postępie duchowym oraz wzniesieniu węża orgazmy są bardzo
ważne.
„Prowadzę prostą drogą bez objawionej księgi;”
- Szatan,
Al-Jilwah
Ostatnimi czasy
wielu ludzi przychodzi do Szatana bezpośrednio po tym, jak odrzucili
chrześcijaństwo, gdyż dopiero teraz zdali sobie sprawę, że byli zwodzeni i
okłamywani. To może być nie lada wstrząs w wielu dziedzinach. Ja miałam
15-letni bufor gdyż zanim przyszłam do Szatana byłam ateistką. Poprzez ateizm
pozbyłam się paru zahamowań które wykształciło we mnie chrześcijańskie
wychowanie. Gdy pozbędziemy się tych blokad psychicznych nasz umysł staje się
wolny. Można myśleć za siebie, widzieć rzeczy swoimi oczami, a nie tak jak INNI
CHCĄ abyśmy je postrzegali. To część iluminacji, a także duchowego oświecenia. Szatan jest
wyzwolicielem ludzkości.
Dla nowych którzy
przychodzą do Szatana bezpośrednio po chrześcijaństwie, wiedzcie, że zasady
chrześcijańskie o Nim są nie do zastosowania. Musicie dojść do etapu w którym
będziecie mogli myśleć poza schematami, czyli przeciwnie do tego jak robi to
większość tych, którzy zostali na to indoktrynowani i zaprogramowani. Sprawdza
się to zwłaszcza w kwestii tzw. ‘dobra’ i ‘zła’ {2} . Co do powyższego cytatu,
Szatan kieruje nami bez jakiejkolwiek świętej księgi. To leży w uleczeniu
naszej duszy i uwalnianiu się od środka. Wasz wyższy umysł wie co jest dla was
‘słuszne’ i dobre. Z winy tych złowrogich programów, czyli chrześcijaństwa,
islamu i innego ohydztwa, ludzie jako całość zostali odcięci od wyższego
umysłu.
Gdy już Wąż Szatana
zacznie płynąć w nas od środka, nasze dusze zaczynają harmonijnie współgrać z
naszym życiem na lepsze, zamiast przeciw nam. Aby prawdziwe zrozumieć Satanizm,
trzeba być wolnym, mieć wolny umysł, nie skrępowanego ducha, i przestać być
pętanym przez to, jak i czym indoktrynowano nas abyśmy myśleli i wierzyli. Im
bardziej wolni jesteśmy jako całość – fizycznie i duchowo, tym więcej może
płynąć w nas wężowej energii, która dalej nas wzmacnia i oświeca.
------------------------------------------------------
{1} a bardziej
dobitnie; nie chodzi tu o bierną akceptację. Przyznajcie, że dana sprawa czy
problem istnieją, a będzie wam łatwiej z nim walczyć i go pokonać
{2} spostrzeżenie odnośnie tego dualizmu;
zobaczcie na schematyczność scenariuszy filmów, albo jeszcze gorzej –
kreskówek, seriali w których występuje ten naiwny podział na dobro i zło;
zawsze jest ten ‘dobry’ który przez chwilę cierpi katusze tylko po to, aby ten
‘zły’ po chwili triumfu mógł paść. Oglądające to dzieci - i nie tylko - są tym
samym programowane na to, aby wierzyć w dobro poprzez cierpienie jakie zadaje
im ktoś, kto ma siłę, a używanie siły wg żydostwa jest złe. Jeśli poszukacie,
to dostrzeżenie ten schemat, który naturalnie ma utrwalić archetyp
nazarejczyka. Tym czasem w Satanizmie chodzi o jedność dwóch przeciwstawnych
biegunów; por. Bafomet, Echnaton, Hermafrodyta, itp.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.